Grill na balkonie 3 sposoby na legalne grillowanie
2 maja to Dzień Grilla
Weekendowe grillowanie to ulubiony weekendowy sport Polaków. Wszystko jedno czy jest wiosna, lato czy jesień – w radiu słychać „jak sobota to tylko do Lidla, do Lidla”… czyli czas na grilla. Czujesz zapach kiełbaski? Karkówka skwierczy, piwo się chłodzi w lodówce, grill rozgrzany. Kaszanka z kiszoną kapustą, grillowane marchewki, cukinia, papryka, do tego dobra muzyka i oczywiście grupa roześmianych przyjaciół. Grill na balkonie – to przecież „must” w sobotnie popołudnie. Hmm… Czy to jednak legalne? Czy sąsiad może przyjść i przerwać imprezę lub co gorsza – zadzwonić na policję albo straż pożarną, aby ona zakończyła Twoje sobotnie party?
Grill na balkonie – uregulowania prawne
Balkon należy do mieszkania, a to oznacza, że jest Twoją własnością, Twoją prywatną przestrzenią i sąsiadowi nic do tego, czy palisz papierosy, urządzasz grillową imprezę czy opalasz się toples. Tak brzmi teoria. W praktyce, rzeczywiście brakuje w polskim prawie jasnych zasad regulujących, co wolno a czego nie na balkonach czy na tarasach. Nie oznacza to jednak, że możemy robić na balkonach, co nam się podoba.
Ponieważ palenie czy grillowanie na balkonie nie wszystkim się podoba, a w prawie nadal brak jasnych przepisów, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe wzięły sprawy w swoje ręce tworząc stosowne zapisy w regulaminach. Zachowania, które przeszkadzają innym – np. grillowanie zostało uznane przez niektóre wspólnoty jako zakłócanie spokoju innym mieszkańcom. A to z kolei może doprowadzić nawet do zlicytowania mieszkania (zgodnie z artykułem 16 „Ustawy o własności lokali” (Dz.U. 1994 Nr 85 poz. 388) – o ile właściciel nie reaguje na upomnienia. W praktyce nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Jeżeli Ty znasz takie przypadki – podziel się swoim doświadczeniem i zostaw komentarz pod wpisem.
Grill na balkonie – zagrożenie pożarowe
Kolejną istotną kwestią jest zagrożenie pożarowe, na które co raz częściej uwagę zwracają strażacy. Z jednej strony – grill węglowy to ogień, czyli teoretycznie może stanowić zagrożenie pożarowe. Jego skutki reguluje rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 roku (Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719) – w najgorszym przypadku nawet 12 lat pozbawienia wolności, jeżeli grill rzeczywiście wywoła niebezpieczny pożar. Z drugiej strony – jeżeli grill nie wywoła pożaru i straty, to osoba wzywająca bezzasadnie straż może zostać obciążona kosztami związanymi z przyjazdem strażaków. A to oznacza, że sąsiad nie może wezwać straży, tylko dlatego, że przeszkadza mu zapach grilla i obawia się, że może on spowodować pożar.
Gdzie grillować w sobotnie popołudnie
Co zatem zrobić? Mam dla Ciebie 3 rozwiązania. A może nawet 4. Pierwsze jest dość drastyczne i raczej nie będzie Twoim ulubionym – przestań grillować. Co Ty na to? …. Hmmm…. Tak jak przypuszczałem – nic z tego.
Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście własny dom, własny ogród, własne zasady. Pandemia uświadomiła wielu z nas, jak ważna jest przestrzeń, nie tylko patrząc na liczbę m2 na których żyjemy, ale przede wszystkim swoboda spędzania czasu na zewnątrz. We własnym ogrodzie reżim sanitarny nie obowiązuje – możesz oddychać bez maseczki 🙂 Jeżeli rozważasz sprzedaż mieszkania i przeprowadzkę do własnego domu – zapraszam do kontaktu. Pomogę Ci znaleźć nowy domu lub działkę na której zostanie wybudowany, doradzę kiedy zacząć sprzedaż mieszkania i jak zrobić to skutecznie.
Jeżeli wolisz jednak pozostać w centrum miasta, w swoim ukochanym M – przejdźmy do kolejnej propozycji – grill elektryczny. To rozwiązanie wydaje się bezpieczniejsze od tradycyjnego, węglowego grilla. O ile nie zakłócasz spokoju sąsiadów głośną muzyką po 22-ej, grill elektryczny nie stanowi zagrożenia, nie jest uciążliwy itp. Zatem nie zainteresuje się nim straż pożarna. Zazdrosnego sąsiada – zaproś na imprezę i problem z głowy. Grill elektryczny ma naprawdę bardzo dużo zalet, a kiełbasa smakuje również dobrze, jak z grilla węglowego.
And last but not least – sobotnie grillowanie możesz przenieść do przyjaciół, którzy mają własny ogród lub działkę poza miastem. Lub wspólnie pogrillujcie w miejscach do tego wyznaczonych. W większych czy mniejszych miastach co raz częściej tworzone są parki i „łąki” do grillowania. Place zabaw, toalety, budki z lodami (lub piwem), stoliki, ławki, miejsce na ognisko… Idealne miejsce na sobotnie popołudniu.
Powodzenia i smacznego 🙂
Jacek Pasela
Masz pytania dotyczące sprzedaży mieszkania, dokumentów, ceny? Zadzwoń.
